Peeling kawitacyjny a mikrodermabrazja – co wybrać?
Nawet najdroższe kosmetyki nie będą skutecznie dbać o stan skóry, jeśli będziemy zaniedbywać kwestię jej oczyszczania. Obumarły naskórek blokuje bowiem ich działanie, gdyż zwyczajnie sprawia, że substancje w nich zawarte nie mają jak przedostać się do głębszych warstw skóry, aby ją odżywić. Rozwiązaniem jest więc regularny peeling, czyli złuszczanie warstwy martwego naskórka. Co prawda, dysponując odpowiednimi urządzeniami czy preparatami możemy wykonywać go w domowym zaciszu, ale od czasu do czasu warto oddać się w ręce kosmetologa, który profesjonalnie zadba o naszą skórę. Popularnych zabiegów jest jednak kilka, a niektóre osoby, z różnych powodów, wolą dokonać wyboru samodzielnie. W efekcie wiele osób staje przed dylematem – peeling kawitacyjny czy mikrodermabrazja? Choć jeden i drugi zabieg skutecznie oczyszcza skórę twarzy i poprawia jej wygląd, wybór nie jest obojętny. Przedstawiamy najważniejsze informacje na temat obydwu zabiegów, które przybliżą ich specyfikę i pomogą w podjęciu właściwej decyzji.
Spis treści
Na czym polega peeling kawitacyjny?
Peeling kawitacyjny polega na użyciu urządzenia wytwarzającego fale ultradźwiękowe. Skóra musi zostać uprzednio odpowiednio zwilżona, aby dzięki temu podczas przesuwania po niej głowicą mogły wytwarzać się mikropęcherzyki wodne. To one podczas pękania powodują odrywanie martwych komórek naskórka, oczyszczając tym samym skórę.
Aby odpowiedzieć na pytanie, na czym polega peeling kawitacyjny, trzeba zrozumieć, na czym polega zjawisko kawitacji. Otóż dochodzi do niego pod wpływem zmniejszenia ciśnienia. Woda rozpylona na skórze poddana działaniu fali ultradźwiękowej wypełnia się rozpuszczonym gazem, a wytworzone wówczas ciśnienie sprawia, że pęcherzyki wodne ulegają pęknięciu, rozbijając przy okazji martwy naskórek.
Na czym polega mikrodermabrazja diamentowa?
Mikrodermabrazja diamentowa polega na mechanicznym złuszczaniu warstwy rogowej naskórka. Dokonuje się tego za pomocą głowicy wyposażonej w diamentową końcówkę. Intensywność (głębokość) złuszczania w pełni podlega kontroli i dobierana jest w zależności od indywidualnych potrzeb.
Warto pamiętać, że mikrodermabrazja to ogólne określenie grupy zabiegów, do której zaliczamy mikrodermabrazję diamentową, korundową i oxybrazję. Różnią się one materiałem, który używany jest do złuszczania warstwy rogowej naskórka. Najczęściej jednak mikrodermabrazję wykonuje się z użyciem diamentowej końcówki.
Podobieństwa peelingu kawitacyjnego i mikrodermabrazji
Można wyróżnić wiele podobieństw peelingu kawitacyjnego i mikrodermabrazji. Przede wszystkim dotyczą one ich efektów, czasu wykonywania, zaleceń pozabiegowych oraz samego przebiegu zabiegu.
Zarówno peeling kawitacyjny, jak i mikrodermabrazja to zabieg, za sprawą którego możemy podobnie skutecznie usunąć martwy naskórek, sprawiając, że substancje aktywne zawarte w kosmetykach oraz preparatach do pielęgnacji skóry będą miały możliwość lepiej się wchłaniać i uskuteczniać swoje dobroczynne działanie. Za sprawą peelingu kawitacyjnego możemy też usunąć zaskórniki, nadmiar sebum, spłycić drobne zmarszczki, zmniejszyć widoczność blizn potrądzikowych, poprawić koloryt skóry czy zredukować przebarwienia, tak samo, jak wtedy, gdy zdecydujemy się na mikrodermabrazję.
Oba zabiegi pobudzają skórę do naturalnej regeneracji, gdyż powodują zwiększenie produkcji kolagenu i elastyny, a także zwiększają przepływ krwi w skórze, dzięki czemu jest ona lepiej dotleniona i odżywiona. Zbliżony jest także czas ich wykonywania – ok. 30-45 minut. Po peelingu kawitacyjnym i mikrodermabrazji otrzymujemy również podobne zalecenia pozabiegowe, np. nienarażanie skóry na promienie słoneczne przez minimum dobę po zabiegu, a następnie przez 7 dni stosowanie kremów z filtrem, gdy wystawiamy skórę na słońce.
Porównując zabieg, jakim jest mikrodermabrazja, z peelingiem kawitacyjnym, nie sposób też nie zauważyć, że przeprowadzane są w podobny sposób. W pierwszym przypadku kosmetolog posługuje się głowicą z diamentową końcówką, a w drugim specjalną szpatułką, która przesuwana jest po skórze. Obydwa zabiegi rozpoczynają się od demakijażu i dezynfekcji skóry, a kończą aplikacją kosmetyków nawilżająco-łagodzących.
Peeling kawitacyjny czy mikrodermabrazja? Różnice
W kwestii peeling kawitacyjny czy mikrodermabrazja trzeba wziąć pod uwagę kilka czynników. Należy do nich przede wszystkim cera, a konkretniej jej rodzaj i stan, podrażnienie skóry bezpośrednio po zabiegu oraz różnica cenowa. Wybór nie jest obojętny, gdyż źle dobrany peeling może spowodować, że nasze problemy ze skórą nasilą się, zamiast ulec złagodzeniu.
Po pierwsze, mikrodermabrazja nie jest odpowiednim wyborem dla skóry wrażliwej. Odpada również wtedy, gdy nasza cera charakteryzuje się widocznymi naczynkami. Lepiej wybrać wówczas peeling kawitacyjny, który nie tylko jest delikatniejszym zabiegiem, ale i wpływa na wzmocnienie naczynek. Mikrodermabrazji pod żadnym pozorem nie można wykonywać także u osób z trądzikiem w fazie zapalnej, natomiast nie ma przeciwwskazań, by w ich przypadku został przeprowadzony peeling kawitacyjny, a nawet jest on wsparciem w leczeniu trądziku różowatego.
Warto także zwyczajnie przyjrzeć się naszej skórze. Jeśli jest ona szara, zwiotczała i zmęczona, oznacza to, że wymaga dotlenienia, a zatem odpowiedniejszy będzie dla niej peeling kawitacyjny. Z kolei, jeżeli naszym problemem są mocno rozszerzone pory, głębokie zaskórniki czy zmarszczki w okolicy oczu, lepiej postawić na mikrodermabrazję.
Druga kwestia to wygląd bezpośrednio po zabiegu. Trzeba wiedzieć, że podczas mikrodermabrazji dochodzi do dość silnego, bezpośredniego oddziaływania na skórę, w wyniku którego przez kilka godzin po zabiegu może być ona podrażniona i zaczerwieniona. Jeżeli więc wykonujemy peeling na ostatnią chwilę przed ważnym spotkaniem czy imprezą albo zwyczajnie nie chcemy mieć chwilowo pogorszonego wyglądu po zabiegu, lepiej zdecydować się na peeling kawitacyjny.
Trzecia sprawa to różnica w cenie. Warto porównywać koszt całej serii, a nie pojedynczego zabiegu, chociażby przez to, że efekt po mikrodermabrazji z reguły zauważalny jest przez dłuższy czas. Zazwyczaj peeling kawitacyjny jest tańszy, niż mikrodermabrazja.
Podsumowując, wybór pomiędzy mikrodermabrazją i peelingiem kawitacyjnym zawsze będzie kwestią indywidualną i wymagającą przemyślenia. Niezmiennie jednak warto wybierać gabinety wyposażone w nowoczesny sprzęt zabiegowy, gdyż od niego również w dużej mierze zależy skuteczność i sam komfort zabiegu. W Cosmed24.pl czeka wiele urządzeń do peelingu, które doskonale sprawdzą się w tym względzie. Znajdziesz je na https://cosmed24.pl/urzadzenia-kosmetyczne/kombajny-kosmetyczne-cosmed24/